poniedziałek, 19 lutego 2007

Stypa czyli trzydzieste urodziny Trupa

W piątek 16 lutego odbyła się stypa, czyli 30. urodziny Trupa. Nazwę przepowiedziałem jakiś tydzień przed imprezą, nie spodziewając się, że okaże się tak trafna. Otóż jubilat zszedł przed 22. malowniczo obryzgując treścią żołądkową najpierw toaletę, a następnie teren przed klubem, dokąd został wyholowany przez współbiesiadników. Pozostali goście przeżyli. I jak to na stypach bywa, huczną zabawą uczcili zejście kamrata. Orgia, tradycyjnie, zakończyła się w Sofii.
Reasumując imprezka odbyła się według standardowego scenariusza zatwierdzonego przez Zarząd jako Scenariusz Ymprez Firmowych (w skrócie SYF):
  1. 1. Udać się w miejsce, które nie odpowiada większości uczestników
  2. 2. Najebać się tak, żeby światło nie mogło przebić się przez opuchnięte powieki
  3. 3. Pójść do Sofii aby upojenie alkoholowe uległo pod naporem nagich ciał tancerek, dzięki czemu powrót do domu, będzie mógł odbyć się w stanie naprężenia a nie zwiotczenia członków i umysłu.

1 komentarz:

Bonifacy pisze...

Wygląda na to, że Trup na dobre kopnął w kalendarz. Może ten świniak mu zaszkodził, jak widać wieprzowina nie wszystkim służy.